Zbilansowana dieta w przypadku chorób tarczycy ma istotny wpływ na dalszy przebieg choroby. Sposób odżywiania może zarówno poprawić samopoczucie i wyciszyć stan zapalny, jak i spowodować, że będziemy czuć się gorzej mimo odpowiednio dobranej dawki hormonów. Niejednokrotnie już wspominaliśmy o tym, jak istotny – oprócz farmakoterapii, jest styl życia, odpowiedniej jakości dieta, aktywność fizyczna czy suplementacja. Dziś odpowiemy na pytanie – czy detoks może wzmocnić tarczycę i poprawić samopoczucie wynikające z choroby?
Detoks – inaczej oczyszczanie organizmu to coraz bardziej popularny trend, który niejednokrotnie staje się tematem kontrowersji i dyskusji. Mimo, że w literaturze medycznej termin ten odnosi się raczej do używek, takich jak narkotyki, alkohol, czy papierosy – to w popularnych źródłach funkcjonuje jako działania mające na celu „usunięcie toksyn z organizmu”, czy szybka droga pozwalająca zgubić nadprogramowe kilogramy.
Najczęściej stosowane (czy słusznie – o tym za moment się przekonasz) w tym celu systemy to:
głodówki – polegają na powstrzymaniu się od spożywania pokarmów przez określony czas:
diety sokowe lub warzywno-owocowe, podczas których przyjmujemy jedynie soki owocowe i warzywne, lub stosujemy jadłospis oparty wyłącznie na owocach lub warzywach, a także
diety eliminujące konkretne grupy produktów, np. węglowodany.
Każda z tych metod przynosi szybkie rezultaty, jednak zdecydowanie są one chwilowe i niestety często niosą za sobą wiele negatywnych konsekwencji.
Tak drastyczna eliminacja ważnych składników pokarmowych może doprowadzić do osłabienia organizmu, pojawienia się niedoborów, zaburzeń gospodarki elektrolitowej, czy wystąpienia problemów trawiennych.
W przypadku chorób tarczycy może dodatkowo osłabić pracę tego narządu i sprawić, że finalnie będziemy czuć się zdecydowanie gorzej. Ponadto restrykcyjne diety mogą prowadzić do zmniejszenia aktywności tarczycy, a co za tym idzie pojawienia się intensywniejszych objawów chorobowych.
Warto przede wszystkim nastawić się na trwałą zmianę nawyków żywieniowych, która będzie wspierała procesy regeneracyjne organizmu i wyciszała stan zapalny. Pod pojęciem „detoks” powinniśmy rozumieć zatem eliminację produktów przetworzonych, oraz takich, na które nasz organizm źle reaguje. Ponadto należy również unikać nawyków, które wpływają źle na nasze samopoczucie: niewysypianie się, jedzenie w biegu, nadmiar stresu, nadmiar kawy, czy zbyt duża ilość obowiązków – wszystko to może przyczyniać się do pogorszenia samopoczucia lub pogłębić objawy chorobowe. Wspierającym rozwiązaniem może być zastosowanie postu przerywanego IF czyli Intermittent Fasting.
Jest to sposób odżywiania, który polega na stosowaniu postu naprzemiennie z tzw. “oknem żywieniowym”, czyli okresem, w którym spożywamy posiłki.
To, czym różni się post przerwany od standardowej “głodówki”, to fakt, że nie “głodujemy”. Ograniczamy natomiast spożywanie posiłków do określonych ram czasowych. I po zamknięciu tego okna – już nie jemy. Założenia IF pozwalają teoretycznie na spożywanie podczas “okna” dowolnej ilości posiłków, jednak należy mieć na uwadze, że rzeczywiście IF będzie miało sens jedynie, gdy posiłki będą odpowiednio zbilansowane, a kaloryczność dopasowana do indywidualnego zapotrzebowania.
Zazwyczaj zaczyna się od okna 14/10 – 14 godzin postu, kolejno 10-godzinne okno żywieniowe, w którym można jeść. Jest to idealne rozwiązanie właśnie na początek, ponieważ jeśli ostatni posiłek zjemy o godzinie 20, to śniadanie powinniśmy zjeść o 10. Docelowo jednak dążymy do postu 16/8.
Przemyślane i regularnie stosowanie postu przerywanego, przynosi mnóstwo pozytywnych konsekwencji – zarówno w przypadku chęci redukcji masy ciała, jak i jako wsparcia w wielu chorobach i schorzeniach. IF będzie świetnym rozwiązaniem, zwłaszcza dla osób, które z różnych względów – nie chcą, lub nie mogą – ograniczyć przyjmowanych kalorii. Badania potwierdzają, że Intermittent Fasting może przynieść widoczne efekty u osób chcących zredukować ilość tkanki tłuszczowej. Ponadto zbilansowany i odpowiednio dopasowany IF przyczynia się do zmniejszenia prawdopodobieństwa wystąpienia chorób: układu krążenia, neurodegeneracyjnych, a także cukrzycy.
Postu przerywanego powinny również spróbować osoby, które prowadzą nieregularny tryb życia, lub – z różnych przyczyn, nie sprawdził się u nich tradycyjny jadłospis niskokaloryczny.
Co warte podkreślenia – post przerywany nie jest magicznym sposobem na odchudzanie. Efekt redukcji masy ciała jest często spowodowany ograniczeniem wieczornego podjadania i tym samym nadprogramowych kalorii dzięki zastosowaniu postu.
Jak się okazuje, kontrolowany i dobrze zbilansowany IF może przynieść również dobre efekty w przypadku chorób tarczycy. Z uwagi na to, że w poście przerywanym pościmy krótko, a nie przez kilka dni (jak w przypadku tradycyjnych głodówek) – organizm nie przechodzi w stan głodu. Wykazano ponadto, że nasz organizm zaczyna korzystać z rezerw energetycznych dopiero po 8 – 12 godzinach postu, w związku z czym – nawet w przypadku osób z chorobami tarczycy, przemyślany IF może wesprzeć redukcję masy ciała. Jak podkreślają badania IF okazuje się jedną z najskuteczniejszych metod wspierających obniżenie poziomu insuliny, a także poprawy wrażliwości na insulinę, co idzie również w parze z wyciszeniem stanu zapalnego. U pacjentów z chorobami tarczycy często obserwuje się spadki energii, zaburzenia koncentracji, senność i zmęczenie – wykazano, że IF pomaga w poprawie funkcji mitochondriów, zwiększając tym samym produkcję energii w organizmie.
Niebagatelną rolę odgrywa również styl życia – regularna aktywność fizyczna, odpowiednia ilość snu, regeneracja, a niejednokrotnie również – dobrze dopasowana suplementacja. Głodówki czy długotrwałe diety sokowe nie będą odpowiednim rozwiązaniem – mogą wręcz przeciwnie, przyczynić się do zaostrzenia objawów chorobowych, lub pojawienia się nowych. Ponadto należy mieć na uwadze, że za oczyszczanie organizmu odpowiadają nasze niezawodne narządy – nerki, płuca i wątroba. Nie ma konieczności zatem zaopatrzania się w drogie soki, które często są reklamowane jako niezbędny etap detoksu. Jedyny post, który warto rozważyć to ewentualnie Intermittent Fasting – należy jednak pamiętać, że nie u każdego taki sposób żywienia się sprawdzi. Warto jednak spróbować i przekonać się czy dla naszego organizmu takie rozwiązanie będzie korzystne.
Pomóż innym zdobyć wartościową wiedzę. Udostępnij ten artykuł na swoim Facebook’u.
Bibliografia:
Publikowane na blogu treści są opiniami niezależnych autorów – specjalistów w dziedzinie nauki i dietoterapii. Norsa Pharma Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści zawarte w publikacjach.