Wiele substancji chemicznych obecnych w środowisku ma ogromny wpływ na rozwój chorób tarczycy. Są to tzw. dysruptory endokrynne – endokrynnie aktywne związki zakłócające działanie endokrynne (endocrine-disrupting compounds, ED) [1], mogą być zarówno pochodzenia syntetycznego jak i naturalnego. Zostały one zdefiniowane przez Komisję Europejską jako „egzogenna substancja lub mieszanka, która zmienia funkcje układu endokrynnego i w konsekwencji wywołuje negatywne efekty zdrowotne w nienaruszonym organizmie, jego potomstwie lub (sub)populacji” [2]. Dość trudno ustalić bezpośredni związek ED na poszczególne objawy kliniczne u osób z niedoczynnością tarczycy, ze względu na różnice w ekspozycji na dany czynnik oraz mnogość związków potencjalnie wpływających na układ endokrynny. Niemniej jest coraz więcej danych w tym kierunku, wskazujących na szkodliwe działanie dysrubtorów na układ hormonalny.
Związki ED mogą oddziaływać na organizm wielopłaszczyznowo, między innymi łącząc się z receptorami, w tym z receptorami dla hormonów tarczycy, wywołując bezpośredni (lub pośredni) efekt antagonistyczny lub agonistyczny.
Spis treści
Do substancji syntetycznych mających wpływ na układ dokrewny zaliczamy m.in.:
Wykazano, że u mężczyzn pracujących przy opryskiwaniu roślin DDT powodował zmniejszenie liczby plemników oraz prowadził do impotencji [3]. Jest to trucizna wieloukładowa, uszkadza narządy tj nerki, wątroba, działa neurotoksycznie [4].
Długa ekspozycja kobiet na ołów i rtęć mogą prowadzić do niepłodności, poronienia, przedwczesnego porodu oraz zaburzeń cyklu miesiączkowego.
Do dysruptorów endokrynnych pochodzenia naturalnego zaliczamy natomiast związki występujące w pożywieniu, tj. fitoestrogeny, polifenolowe związki izolowane z roślin. Ich budowa przypomina strukturę 17–estradiolu ( -sitosterol, genisteina, daidzeina, kumestrol, resweratrol). Jednak ich działanie może być korzystne na zdrowie, dlatego znajdują coraz szersze zastosowanie w terapii oraz jako suplementy diety (np. resweratrol- antyoksydant).
Do najlepiej poznanych klas polifenoli wykazujących działanie ksenoestrogenowe należą: izoflawony (genisteina, daidzeina, biochanina A, np. w soi), lignany (enterolakton, enterodiol), kumestany (kumestrol), stilbeny (resweratrol) [7]. Fitoestrogeny występują w rożnych gatunkach roślin. Nasiona soi zawierają izoflawony (genisteina, daidzeina, biochanina A, formononetyna, equolmetabolit daidzeiny), a kiełki soi kumestany, głownie kumestan [8]. Stilbeny występują w orzeszkach i czerwonym winie [7], a dokładnie: 8-izoprenylnaryngenina i resweratrol w winogronach, 8-prenylnaryngenina w chmielu [8]. W liściach zielonej herbaty znajduje się epigallokatechina. Lignany zawarte są głownie w nasionach lnu oraz w większości owoców i warzyw [7].
Według ostatnich badań dieta bogata w fitoestrogeny zmniejsza występowanie hormonozależnych nowotworów, takich jak rak piersi czy rak prostaty oraz wpływa pozytywnie na okres okołomenopauzalny [9].
Nie wszystkie fitoestrogeny jednak wykazują korzystne działanie estrogenowe. Pochodne zearalenonu (ZEA) – niesteroidowej mytotoksyny produkowanej przez niektóre grzyby z gatunku Fusarium spp. wywołują szereg niekorzystnych zmian. Stanowi ona zanieczyszczenie chleba i rożnego rodzaju zbóż: kukurydzy, jęczmienia, pszenicy, ryżu, sorgo. Zaburza płodność u zwierząt, zwiększa ryzyko śmierci płodu, zmniejsza masę nadnerczy i przysadki mózgowej [10].
Do tej pory opisano ponad 150 substancji, które mogą mieć wpływ na czynność gruczołu tarczowego. Związki ED mogą mieć wpływ na oś podwzgórze-przysadka- tarczyca, w tym na syntezę, uwalnianie, transport we krwi, metabolizm hormonów tarczycy. W większości przypadków konsekwencją jest obniżone stężenie hormonów tarczycowych oraz wole.
Lista substancji mających wpływ na hormony tarczycy:
Tab.1. [11]
Związki chemiczne | Oddziaływanie | Mechanizm | Wpływ na funkcję tarczycy |
Chlorany, nadchlorany, bromowane nitraty, tiocyjanianki | Transport jodu | Współzawodnictwo/zablokowanie symportera sodowo-jodowego | Zmniejszona synteza T3 i T4 w tarczycy |
Metimazol, PTU, pestycydy, izoflawony sojowe, bezofenony, 2,1-methyl-3-propylimidazole-2-thione | Inhibitory syntezy | Hamowanie peroksydazy tarczycowej | Zmniejszona synteza T3 i T4 w tarczycy |
PCBs, EMD 49209 (flawonoid syntetyczny), pentachlorofenol | Przerwanie transportu | Zmienione wiązanie z białkami surowiczymi | nieznany |
Acetochlor, fenobarbital, PCBs, 3-methylocolanthrene | Zwiększony katabolizm wątrobowy | Wzrost aktywności glukuronylotransferazy lub sulfotransferazy | Nasilenie eliminacji wątrobowej HT |
Benzene, Prognolono-Carbo-Nitryl, dioksyny, rifambicyna, fenobarbital | Zwiększony transport komórkowy | Nasilenie produkcji peptydowych związków transportowych | Nasilenie eliminacji wątrobowej HT |
Hydroksy-PCBs, triklosan, fentachlorofenol | sulfotransferazy | Hamowanie sulfotransferaz | Zmniejszenie wiązania HT z kwasem siarkowym |
PTU, PCB, octylmethoxycinnamate | dejodynazy | Hamowanie lub stymulowanie dejodynaz | PTU, PCB, octylmethoxycinnamate |
Tetrabromobisfenol A, bisfenol A, hydroksy-PCBs | Agoniści i antagoniści TR | Zmiana wiązania TR-T3 | Zmiana aktywacji zależnych od HT transkrypcjin genów |
Na niedoczynność tarczycy największy wpływ mogą mieć:
Dodatkowo warto wspomnieć o goitrogenach oraz izoflawonach sojowych. Są to naturalne substancje wolotwórcze. Ich metabolity mają istotny wpływ na metabolizm (zmniejszenie ilości) jodu w organizmie, zaburzenia produkcji hormonów tarczycy oraz powstawanie wola. Występują głównie w takich roślinach jak: kapusta, brukselka, jarmuż, kalafior, rzepa, kalarepa, rzepak. Nie oznacza to jednak, że osoby z chorobami tarczycy powinny zrezygnować z tych produktów. Najprostszym sposobem ograniczenia niekorzystnego działania wyżej wymienionych roślin jest ich obróbka: gotowanie, duszenie, fermentowanie, a także niełączenie w jednym posiłku wszystkich tych produktów. Warto również równolegle ze spożywaniem produktów zawierających goitrogeny, dbać o podaż źródeł jodu (np.ryby).
Zaleca się zachowanie odstępu czasowego spożywania produktów bazujących na soi od przyjmowanego leku L-tyroksyny o ok 3-4h.
Warto wspomnieć, że ftalany (zawarte w plastikowych opakowaniach) mogą mieć wpływ na nadczynność gruczołu tarczowego.
Substancje z grupy ED mogą również indukować procesy autoimmunizacyjne w tym Hashimoto. Jednym z takich przykładów są dioksyny, polichlorowane bisfenyle (PCBs) oraz metale ciężkie, które mogą mieć wpływ na poziom przeciwciał antyTPO i antyTG. U osób obciążonych PCBs zaobserwowano wyższe stężenie przeciwciał antyTPO.
Mogą również działanie układu immunologicznego. Wpływają na syntezę cytokin, immnoglobulin oraz mediatorów komórkowych. Zakłócają także aktywację i przeżywanie komórek układu immunologicznego. Modulują odpowiedź immunologiczną poprzez wpływ na produkcję interleukiny 4 i przeciwciał IgE. Zmieniają równowagę limfocytów Th1/Th2 [12].
Badania naukowe wykazały również istotną korelację między promieniowaniem, a Hashimoto. W badaniu [13] na obszarze Ukrainy skażonym po awarii reaktora atomowego w Czarnobylu zaobserwowano, że ponad 80% dzieci zamieszkujących ten teren posiada przeciwciała przeciwtarczycowe. W części kraju bardziej oddalonej od miejsca katastrofy, odnotowano już tylko 17% dzieci z podwyższonym poziomem tych przeciwciał.
Analizy na ludności Sycylii [14] wykazały, że osoby mieszkające bliżej zakładu petrochemicznego, zatem mające bezpośredni kontakt z silnymi zanieczyszczeniami, znacznie częściej zapadają na zgrubienia tarczycy oraz autoimmunologiczne zapalenie tarczycy.
Większość dysruptorów endokrynnych może wchodzić w interakcję z receptorami estrogenowymi, dlatego określa się je również analogicznie jako estrogenic disrupters lub jako ksenoestrogeny. Uważa się, że są one zdolne do naśladowania endogennych estrogenów, antagonizowania ich działania, zaburzania syntezy i metabolizmu endogennych hormonów lub zaburzania syntezy receptorów [2]. Część ksenoestrogenów jest zdolna podobnie jak endogenne estrogeny do wiązania się z receptorami estrogenowymi. Receptory te należą do dużej grupy receptorów jądrowych wpływających na transkrypcję genową. Do grupy tej oprócz receptorów estrogenowych zalicza się także receptory dla kortyzonu, progesteronu, testosteronu i oczywiście wspomnianych hormonów tarczycy [15].
Receptory estrogenowe różnią się miejscem występowania w tkankach oraz pełnioną funkcją fizjologiczną. Dotychczasowe badania wykazały, że ER występuje przede wszystkim w jajnikach, jądrach, gruczole krokowym, pęcherzu i cewce moczowej oraz w płucach i układzie krwionośnym, natomiast ER w układach immunologicznym, krwionośnym, rozrodczym męskim oraz w adipocytach [1].
Obydwa typy receptorów występują także w mózgu, szczególnie w obszarze uczenia się i zapamiętywania, czyli w hipokampie i jądrze migdałowatym. W tych samych regionach zidentyfikowano enzymy niezbędne do biosyntezy hormonów steroidowych [8]. Przypuszcza się, że ER pośredniczy w działaniu antyproliferacyjnym, regulacji procesu apoptozy, kontroli ekspresji genów antyoksydantów, modyfikacji odpowiedzi immunologicznej [16].
Bezpośredni mechanizm działania estrogenowego wykazano dla związków pochodzenia naturalnego (kumestrol), jak i dla związków syntetycznych (OP, BPA).
Dodatkowo jest wiele badań dotyczących niereceptorowego działania ksenoestrogenów. Wiemy, że mogą mieć wpływ na syntezę steroidów, trybutyltina może hamować aromatazę [3]. Mogą wpływać poprzez zakłócanie działania różnych enzymów na ograniczanie lub zwiększanie dostępności estrogenów do komórek. Wiele związków fenylowych, w tym hydroksylowane metabolity polichlorowanych bifenyli blokują wiązanie tyroksyny do TBG [3].
Ksenoestrogeny licznie występują w popularnych kosmetykach, szamponach, mydłach, kremach, filtrach UV. Dodaje się je jako konserwanty jak np. parabeny, czyli estry kwasu p-hydroksybenzoesowego: ester metylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (Nipagina M, Aseptina M), ester etylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (Nipagina A, Aseptina A), ester propylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (Nipagina P, Aseptina P), ester butylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego. W wyniku stosowania produktów z parabenami odnotowano wiele przypadków alergicznego zapalenia skóry, wyprysków oraz zapalenia spojówek [18].
Mówi się, że skóra to nasz największy organ, a 60 % substancji zawartych w kosmetykach wchłania się poprzez nią i przedostaje do naszego krwioobiegu. Statystyki dotyczące wpływu środowiskowych czynników na rosnące liczby zachorowań na choroby autoimmunizacyjne, powinny nas skłonić do wielopłaszczyznowych zmian, chroniących nasze zdrowie.
Usunięcie chemii z naszego otoczenia powinno następować równocześnie z wprowadzeniem zdrowego żywienia, odpowiedniej suplementacji, stopniowo, krok po kroku. W sklepach mamy bardzo duży wybór kosmetyków czy środków czystości z dobrym składem, nie odstępujących od tych chemicznych. Dodatkowo możemy prewencyjnie dbać o nasze zdrowie odpowiednimi składnikami odżywczymi, które pozwalają szybciej wrócić organizmowi do równowagi.
Pomóż innym zdobyć wartościową wiedzę. Udostępnij ten artykuł na swoim Facebook’u.
Bibliografia:
Publikowane na blogu treści są opiniami niezależnych autorów – specjalistów w dziedzinie nauki i dietoterapii. Norsa Pharma Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści zawarte w publikacjach.