Bezpieczna suplementacja przy Hashimoto – część 2 - Blog o Hashimoto i niedoczynności tarczycy - Thyroset

Bezpieczna suplementacja przy Hashimoto – część 2

Bezpieczna suplementacja przy Hashimoto
Bezpieczna suplementacja przy Hashimoto – część 1
8 października 2019
Objawy niedoczynności tarczycy (hipotyreoza)
Objawy niedoczynności (hipotyreoza)
5 stycznia 2020


Nawet osobom dbającym o wysoko-odżywczą dietę grozi czasami niedobór pierwiastków czy witamin. Głownie właśnie przy niedoczynnym gruczole tarczycowym czy/i  Hashimoto często obserwuje takie problemy jak: niedobór kwasu solnego, problemy z trawieniem, niedobór enzymów trawiennych, złe wchłanianie, wzmożone zapotrzebowanie na składniki odżywcze przez nadmierny wysiłek fizyczny, niedobory  poprzez niedojadanie lub przewlekle trwające diety deficytowe, zaburzona flora jelitowa, nadwrażliwości pokarmowe, infekcje jelit, SIBO, niektóre leki (np. metformina, antykoncepcja), czy inne współistniejące choroby.

 

W przypadku niektórych składników odżywczych potrzebujemy przed suplementacją wiedzy o ich ilości z badań laboratoryjnych. Głównie się tyczy to witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, jak wit. D, które się gromadzą w organizmie. Wyniki badań mogą pomóc ustalić dawkę i czas trwania kuracji. Ważnym pierwiastkiem, którego ilość również powinna być kontrolowana, jest żelazo. Kobiety są częściej narażone na jego niedobór (miesiączki, spożywanie mniejszej ilości czerwonego mięsa). Ale czasem spotykamy się z genetyczną predyspozycją do nadmiernego wchłaniania żelaza (hemochromataza), a nadmiar żelaza jest niebezpieczny, może prowadzić do uszkodzeń wątroby, rozwoju cukrzycy czy zapalnych chorób stawów.

 

Witamina B12 w suplementacji Hashimoto

Warto też kontrolować wit B12, choć jest rozpuszczalna w wodzie, ale bardzo często zawyżony wynik, może pokazać problem z metylacją i problem z niedoborem. Niedobór jej często jest spotykany przy Hashimoto (może być powodem objawów związanych z układem nerwowym) i depresji.

 

Witamina D w chorobach autoimmunologicznych

Witamina D jest bardzo ważnym składnikiem naszej odporności. Jej niedobór często towarzyszy wielu chorobom autoimmunologicznym, ale także depresji czy chorobie afektywnej. Suplementacja tej ważnej witaminy, może nam poprawić nastrój jak i obniżyć ilość przeciwciał tarczycowych, co udowodniły badania. Ważne by podwyższyć ilość do 60-80 ng/ml. Niskie stężenie witaminy D jest skorelowane z wysokimi przeciwciałami i gorszym samopoczuciem osób z Hashimoto.

Poziom witaminy D warto kontrolować na początku co 3 miesiące, by sprawdzić czy dana dawka jest odpowiednia. Powinniśmy dbać o jej suplementację szczególnie teraz, podczas okresu jesienno-zimowego, gdy nie ma wielu możliwości ekspozycji na słońce. Dodatkowo można wyjechać na słoneczne wakacje lub skorzystać z solarium.

 

Więcej o witaminie D przeczytasz we wpisie witamina d w chorobie hashimoto

Żelazo a zapobieganie zmęczeniu

Żelazo jest kolejnym parametrem, który musimy kontrolować. Należy sprawdzać jego poziom laboratoryjnie wraz z poziomem ferrytyny, białka magazynującego żelazo w organizmie. Jest to bardzo istotne ponieważ ferrytyna wspomaga wykorzystywanie hormonu tarczycy T3 i transportuje go do jąder komórkowych.

Niski poziom ferrytyny mówi nam o niskim poziomie żelaza i anemii. Przy niedoborze pierwiastka pojawia się zmęczenie, bladość skóry, nietolerancja zimna, zmiany na języku, wypadanie włosów, trudności z oddychaniem. Niedobór jest spowodowany najczęściej: niedostateczną ilością żelaza w spożywanych pokarmach, co prowadzi do wyczerpania zapasów żelaza w organizmie, nieodpowiednie wchłanianie żelaza z przewodu pokarmowego, np. u osób chorujących na SIBO, h.pylori, z nieswoistym zapaleniem jelit i celiakią. Często występuje zwiększone zapotrzebowanie na żelazo, chociażby w przypadku ciąży, karmienia piersią i w okresie dojrzewania.

Czasami, gdy jednak przy prawidłowej suplementacji i braku powyższych schorzeń obserwujemy niski poziom pierwiastka, powodem może być krwawienie: z przewodu pokarmowego (wrzody żołądka i dwunastnicy, zapalenie błony śluzowej żołądka, guzy lub polipy jelita), z dróg rodnych (częste i obfite miesiączki), z dróg moczowych (krwiomocz), w chorobach nerek, z układu oddechowego (krwioplucie), po zabiegach chirurgicznych, w wyniku urazów.

Na niedobór żelaza również cierpią często weganie oraz wegetarianie przy stosowaniu nieodpowiedniej diety i wielokrotni dawcy krwi w razie niestosowania zalecanych odstępów pomiędzy oddawaniem kolejnych porcji krwi.

 

Wchłanialność żelaza z posiłku podwyższymy dodając do wątróbki czy buraczków źródeł witaminy C, np. brokuł czy kiszona kapusta. Czasami dla lepszego przyswajania żelaza z mięska warto wdrożyć suplement betainy z pepsyną lub rozważyć dodatkową podaż tego pierwiastka w tabletkach.

 

Przy nadmiarze żelaza we krwi musimy już bardzo uważać na dietę i dodatkowe suplementy. Dobrym sposobem jest wówczas oddanie krwi. Ale możliwe jest to tylko u osoby zdrowej lub przy niedoczynności tarczycy, w której nie występuje choroba autoimmunologiczna (zdarza się, ze sama niedoczynność może nas zdyskwalifikować, należy wcześniej skontaktować się z centrum krwiodawstwa). Choroba Hashimoto wyklucza nas jako dawców, zarówno krwi jak i szpiku.

 

 

Częstą przyczyną nadmiernego żelaza we krwi jest wrodzona skłonność warunkowana mutacją w genie HFE. Wywołuje ona chorobę zwaną hemochromatozą, która polega na tym, że żelazo wchłaniane jest z pożywienia w jelitach w sposób niekontrolowany i zdolność tego przyswajania może wynosić nawet do 100%. W warunkach fizjologicznych organizm sam reguluje ilość absorbowanego pierwiastka. W przypadku powyższego zaburzenia, mechanizm ten jest uszkodzony i dochodzi do nadmiernego gromadzenia żelaza w wątrobie (pierwotna hemotochromatoza).
 

Pomóż innym zdobyć wartościową wiedzę. Udostępnij ten artykuł na swoim Facebook’u.

 

Publikowane na blogu treści są opiniami niezależnych autorów – specjalistów w dziedzinie nauki i dietoterapii. Norsa Pharma Sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści zawarte w publikacjach.

 

 

mgr Karolina Kocięda
mgr Karolina Kocięda
dietetyk kliniczny, specjalista w dziedzinie chorób autoimmunologicznych oraz psychodietetyki. Autorka bloga www.karolinakocieda.pl oraz licznych artykułów dla portali sportowych oraz czasopism specjalistycznych o zdrowym odżywianiu